Tym razem niezbyt tani :( ale dam przepis bo urzekł moje podniebienie, oczywiście przepis mojej roboty, jedynie troche podkradziony pomysł na biszkopt od teściowej mojej siostry ale i tak przekombinowany :)
biszkopt:
9 jaj
2 szkl mąki
2 szkl cukru
cukier waniliowy
kakao
tabliczka czekolady
ocet
aromat migdał i wanilia
proszek do pieczenia
gałka muszkatołowa
poncz do nasączenia
czekolada do picia w jakiej kolwiek formie nawet polewa do lodów czekoladowa (z wodą)
krem : kupny w proszku można rowniez bita smietane
czekolada : kostke czekolady zetrzec na srednich oczkach podluznych i zamrozic
białka ubić z cukrami, do żółtek dać 2 łyżeczki proszku do pieczenia i
zalać 1 łyżką octu zamieszać i dodać do białek, przesianą mąkę z kakao i
gałka muszkatołowa dodac do masy wcześniej zrobionej, dodac aromaty i
na końcu wymieszać łyżką
piec okołó 40 min - 1h
po
zrobieniu polać ponczem spodnią warstwę na środek położyć krem ( u mnie
kupny czekoladowy z masłem i mlekiem ubity) można posypać kakao(nie
trzeba) położyć górnia wawrstwę lekko nasączoną i obsmarowac
pozostałością kremu i obsypac mrozonymi wiorkami czekolady
do ozdoby bita smietana w areozolu ;P
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz